piątek, 2 października 2020

Strój do PoleDance za 25zł!

 Hejka! 

Jeśli trenujesz PD od jakiegoś czasu, to wiesz ze od ofert sklepów szyjących stroje można dostać zawrotu głowy, ceny niestety też często są zawrotne. Koszt takiego kompletu to ok. 250 zł, stroje są piękne i napewno warte swojej ceny, jeśli twój budżet na to nie pozwala mam dla Ciebie alternatywę!

Przedstawię Ci moją rurkową garderobę za kilkanaście złotych, produkty przyleciały do mnie prosto z Chin, czas dostawy wynosił zwykle dwa tygodnie. Linki prowadzą do sklepów w których robiłam zakupy, ceny podane w poście mogą się różnic od aktualnych cen produktów. 

Miłych zakupów!

PS. LINKI UKRYTE POD RÓŻOWA CZCIONKĄ



1.czarne majtki z wysokim stanem  

są ze mną praktycznie od samego początku rurkowych przygód,  przyszły w 2 tyg.

14 PLNY








2. top z usztywnioną miseczką

kolorów na aukcji jest kilka, ja zdecydowałam się na zieleń i jestem szczęśliwa! Nie wymaga ubrania pod niego biustonosza, nawet w butterfly wszystko jest na swoim miejscu! Wybrałam rozmiar miseczki D, normalnie nosze 65F.

13,70 PLNY

3.zielone majtki z wyskokim stanem

Dorwałam je na tegorocznej wyprzedaży w H&M, dział ze strojami kąpielowymi.

10,90 PLNY 




4. krótkie szorty ala GG

Wielofunkcyjne spodenki które nadadzą się na rurkę, erotic, jogę i każda inna aktywność w lecie. Uwielbiam je jest to mój strzał w 10! Podobna kolekcje wydało ostatnio GymGlamur, jakość AliExpress’owych jest świetna nie wiem jak GG .

27 PLNY






5. wzorzyste majtki z wysokim stanem

szczerze mówiąc średnio  je lubię, materiał  bardzo sztuczny, komfort noszenia średni.

17 PLNY z kw.

 





6. legginsy z wysokim stanem

Idealne na każdy rodzaj aktywności fizycznej, kocham w nich biegać, jeździć na rowerze, uprawiać jogę i chodzić na siłownie. Sklep wysyła w dwa tyg do polski, zamówiłam już 3 pary, ani razu się nie zawiodłam!

różowe  37 PLNY

szare 45 PLNY 




środa, 12 sierpnia 2020

Rurka w domu jej wady i zalety 🤸🏼‍♀️

 O tym ze mam rurkę mogliście się dowiedzieć w moim poprzednim poście, moja wymarzona jest ze mną już od tygodnia i nie potrafię przejść obok niej obojętnie, zawsze musi być jakiś spin. W tym poście przedstawię wam wady i zalety posiadania rurki w domu. Miłego czytania 🥰

Rurka w mieszkaniu sama w sobie jest zaletą, możemy trenować gdy tylko najdzie nas ochota, niezależnie czy jest 12 w południe czy w nocy. W domu jesteśmy same i bez skrępowania jesteśmy w stanie robić figury które sprawiają nam trudności. Rura w domu tez ma swoje minusy, jakie?
Mieszkania zwykle maja ok. 2,6m a w studia pole dance wybierają lokale z znacznie wyższym metrażem, przez co w domu mogę się wspiąć tylko raz, w studio znacznie więcej. To samo z Vką, w domu jestem w stanie zrobić jedną w studio kilka. 
Studia zwykle są wyposażone w klimatyzacje, w mieszkaniu mało kto ją posiada. W trakcie upałów ciężko jest wykonać trening w domu, mimo dwóch wiatraków i rury malowanej proszkowo i tak się ślizgam. Pozostaje czekać aż pogoda zelżeje i pozwoli na bardziej wymagające figury w domu.
Jeśli masz możliwość wydzielania sobie osobnego pokoju na mini siłownie i studio poledance, to jesteś szczęściara! Ja póki co nie mam takiej możliwości, wiec rura stoi między salonem a aneksem kuchennym, przez co do treningów muszę odsuwać stół i ogarniać ewentualne tło do zdjęć.
Sama rura nie zajmuje dużo miejsca, przez to że moja jest w kolorze białym część gości bierze ją za element wystroju mieszkania. Problem jest z przechowywaniem materaca który jest okrągły ma 120cm średnicy i 10cm grubość. Nie da się go złożyć w pół, jak tych które mam w studio wiec musiałam wygospodarować mu miejsce.
Kiedy mamy rurkę w domu, całkiem nieświadomie możemy wzmocnić chwyt. Obok rury ciężko jest przejść obojętnie, co chwile się na niej kręcę. 
Przede wszystkim możemy zarażać miłością do Pole Dance!🖤 Do tej pory jak chciałam pokazać znajomym na czym polega rurka, musiałam szukać placu zabaw z odpowiednia rurą, bo street workout’y  są zwykle przepełnione do późnych godzin. Osoby chcące spróbować swoich sił po raz pierwszy są zwykle skrępowanie obecnością innych, teraz mamy pełna prywatność.






wtorek, 11 sierpnia 2020

Czy warto zamówić rurę do pole dance z Olx?

 Moja historia jest trochę bardziej pokręcona niż mogło by się wydawać, teraz jestem szczęśliwa posiadaczka białego SunPol’a, ale w między czasie przyszła do mnie czarna rura robiona przez osobę prywatna, zakupiona za pośrednictwem OLX..

 Co z tego wynikło?


Chęć posiadania rurki w domu gości w głowie każdej poledancerki która zadam, jednak nie każda może się na to zdecydować, dlaczego? 


Bo większość z nas wynajmuje mieszanie, nie wie ile w nim zostanie i nie jest w stanie przewidzieć czy kolejne będzie miało tą samą wysokość, a przecież taka rura jest cięta na wymiar.


Strach przed uszkodzeniem sufitu, które może wystąpić nawet w przypadku rurki rozporowej słabej jakości, ale o tym później.


No i cena takiej rurki, zwykle za rurę renomowanej firmy do na wymiar 2,5m trzeba liczyć ok 1000zł plus koszty wysyłki, im wyższe mieszkanie tym droższa rura. Tylko mało kto bierze pod uwagę ze taka rura szybko się zwróci, w  zależności od intensywności treningów nawet po 3 miesiącach! 


W końcu nadszedł dzień w którym mogłam zrealizować marzenie o własnej rurce, beztroskich treningach w domu i rurkowym progresie. Szkoda ze nie nastało to przed pierwsza falą wirusa i zamknięciem sal treningowych, ale na druga fale jestem już przygotowana. Postanowiłam zamówić rurę od pana który się ogłasza na OLX że wykonuje rury na zamówienie, wycenił  drążek do mojego mieszkania na 550zł z wysyłka. Poprosiłam go o zdjęcia podglądowe jak wyglądają mocowania rury, wydała się nie odbiegać od tych które widziałam w domach koleżanek i na instagramie, wiec poprosiłam o realizacje zamówienia. Umówiliśmy się ze wyślę paczkę z rurką w środę, tak żeby była u mnie pod koniec tygodnia. Gdy poprosiłam go o numer nadania paczki, informował mnie, że go zgubił i nie jest w stanie mi go teraz wysłać, cały czas mnie zbywając.  W rzeczywiści nadal paczkę dopiero w poniedziałek wtedy tez otrzymałam jej numer, cały czas mnie wprowadzał w błąd, twierdząc ze wysłał ją w środę zgodnie z ustaleniami mimo ze opcja śledzenia przedstawiała nadanie w poniedziałek. Już wtedy powinna mi się zapalić czerwona lampka, ale uwierzyłam ze może faktycznie DPD zawaliło które ciagle obarczał winą.

We wtorek gdy kurier przyniósł paczkę nie kryłam zdziwienia, rura była owinięta czarnym streczem, bez żadnych zabezpieczeń. Zanim ją odpakowałam zastanawiałam się gdzie są talerze do mocowania rury, były ukryte pod listem przewozowym (1/4 kartki A4), przeraziło mnie to, no ale myśle kurczę facet mówił ze zna się na rzeczy, wysyłał nawet nazwę studia poledance do którego rury wykonał wiec pomyślałam że faktycznie to może działać. O ile talerz górny był wąski, to miał łożysko samonastawne wiec nie wzbudził  podejrzeń, za to talerz dolny nas zaskoczył. Miał ok 13 cm średnicy, na środku wyżłobione miejsce z kulką, na która należało położyć rurę z łożyskiem w środku. 

*Zdjęcie poniżej przedstawia dolny talerz po upadku mojego chłopa, kulka pierwotnie była wklejona w tą dziurę.



W montowaniu rury pomógł mi mój chłopak, który miał już w tym doświadczenie poszło to sprawnie, w końcu to rozporowa rura, wystarczy wypoziomować i rozeprzeć. Sama rura wydała się licha w porównaniu do tych jakie mam w studio, lekka z niepewna postawa. No ale cóź, przecież facet zapewniał ze ma pojęcie o tym co robi, a jego rury są używane przez pewne studio Pole Dance.



Do pierwszych testów podeszłam całkiem skromnie, hak przodem, hak tyłem, strażak, mój facet tez postanowił przetestować, złapał wiec rurę u szczytu i się rozkręcił. Tak się rozkręcił ze kulka z podstawy się oderwała a on wraz z rurą poleciał na kafelki, jego budowa ciała jest atletyczna wiec przeciążenie nie było powodem. Na szczęście skończyło się to tylko na stłuczeniu, choć sam wypadek wyglądał groźnie.Napewno kojarzycie te filmiki jak rura się urywa podczas treningów w domu, ja doświadczyłam tego na żywo.

Po kontakcie ze sprzedającym poinformował mnie ze rura musiała być za słabo odkręcona i uległy zmianie ogumowania jakie stosował na talerzach, wiec to tez może być przyczyna, postanowiliśmy ją ponownie zamontować, kiedy skręciliśmy ją mocniej rura przestała się kręcić, ale wciąż była niestabilna. Po pchnięciu jej kulka z podstawy ponownie wypadła, tym razem wyrwała tynk z sufitu. Skontaktowałam się ponownie z kupującym, informując o całej sytuacji i chęci zwrotu towaru czego podstawa była niezgodność towaru z opisem (zdjęciami które mi przesłał) i niebezpieczeństwo jakie stwarza ta rura, w między czasie zaproponował tez wysyłkę stabilnego talerza dolnego za dopłatą z mojej strony, odmówiłam. Sprzęt który mi wysyłał na chwile dość mocno mnie zniechęcił do posiadania rury w domu. Zgodnie z porozumieniem do którego wspólnie doszliśmy wysłałam sprzedającemu rurę paczką za pobraniem na kwotę samej rury (tj. 500zł). Paczka doszła do niego w ubiegły piątek, dzisiaj jest wtorek, cały czas jest magazynowana w oddziale DPD. Jego ogłoszenia nadal widnieją, wiec niech mój post pozwoli wam się zastanowić czy warto ryzykować własne zdrowie dla tych kilku stówek.

Tutaj porównanie rur do pole dance, samoróbka z Olx a rura renomowanej firmy SunPole. Na pierwszy rzut oka widać która warto wybrać, ale decyzja należy tylko do Ciebie.



Po kolejna rurę pojechałam już osobiście, podstawiłam na firmę SunPole mam za sobą już kilka treningów  i codzienne spiny. Rura jest stabilna i bezpieczna, odkupiłam ją od innej poledancerki w pakiecie z materacem. Wspólnie demontowaliśmy tą rurę u sprzedającej i mogłam się przekonać ze nie zostawia śladu na suficie ani na podłodze. Talerze są pewne i ogumowanie zupełnie inne. Jeśli nie stać cię na nowa SunPole, warto poszukać na Olx z drugiej ręki czy grupach poledanc’owych, albo po prostu dozbierać na nową a samoróbki z Olx sobie podarować.

Niech moja historia będzie dla was przestrogą, ze nie warto oszczędzać na sporcie i robić zakupy u sprawdzonych sprzedawców. Bo nawet nie chce myśleć jak by to się mogło skończyć gdyby się urwała podczas V-ki...

N.


wtorek, 28 lipca 2020

Pole Dacne, o tym jak wpływa na ciało i umysł kobiety...

Witajcie moje drogie, bardzo dawno mnie tu nie było i dużo mi się w życiu pozmieniało.
Nie jestem już zagorzała fanka torebek O bag, ale o tym jak o nie dbać możecie dalej czytać w moich starych wpisach.

Chciała bym wam przedstawić moja nową, stara miłość która jest ze mną od ponad roku i na dobre zmieniła mój światopogląd. 

Mowa o Pole Dance czyli tańcu na rurze, na Wikipedii znajdziemy taka informacje:

Taniec na rurze (ang. pole dance) – rodzaj akrobatyki. Wywodzi się pierwotnie z indyjskiego tańca mallakhamb. Taniec nie ma bezpośrednio na celu wywołania podniecenia seksualnego (takim tańcem jest striptiz)


Czym dla mnie jest taniec na rurze? Tańcem bym tego napewno nie nazwała, prędzej kalenistyką przy pomocy drążka. Jest to koszmarnie ciężki sport, szczególnie dla kogoś takiego jak ja kto zwykle stronił od wszelkiej aktywności fizycznej, ale o tym za chwile..
Jak to się stało ze ktoś taki jak ja trafił na sale treningowa i przepadł? Przyznam szczerze ze zawsze podobał mi się ten sport, pamietam teledysk Britney w którym się wiła przy rurze, czy  Komodo w którym Kasia Bielecka pokazuje prawdziwe oblicze tego sportu.

Jak  wyglądają takie zajęcia na sali? Czy Pole Dance boli? Czy udało mi się schudnąć dzięki treningom?


Zajęcia na sali są prowadzone przez instruktora, każda z pań ma do dyspozycji matę do rozgrzewki, rurę i materac. 
Zawsze na  początku zajęć jest rozgrzewka adekwatna do poziomu grupy, a po niej wskakujemy na rurki! Grupy są budowanie zgodnie z  zaawansowaniem, zwykle są 6 osobowe tak aby trener miał czas skupić się na każdej z osobna i pomoc w przypadku trudniejszych ćwiczeń. Są tez szkoły w których jest więcej pań w grupie i jedna rurka przypada na dwie trzy osoby, zwykle takie karnety są tańsze, ewentualnie klub honoruje multisporta. Czy polecam taki system ćwiczeń? Nigdy nie byłam na takich zajęciach, ale jeśli komuś finanse nie pozwalają na zajęcia w trybie 1 osoba 1 rurka, to napewno nie będę negować takiego rozwiązania.
Obecnie za karnet 4x1h w tyg płacę 140zl, mieszkam w dużym mieście. Na zajęcia w klubie na którym przypada kilka pan na rurkę karnety potrafią być nawet tańsze o połowę ok. 70-90zł.
 
Dzięki Pole Dance udało mi się wypracować sylwetkę, nie jest jeszcze idealna, daleko mi do fitnessiar z instagrama, ale i tak jest super. Udało mi się z ponad 70kg zejść do 62kg i stracić ponad 10cm w obwodach. Oczywiście poza treningami raz w tygodniu przeszłam na deficyt kaloryczny i zaczęłam zwracać uwagę na co co jem, proszę nie mylić deficytu z dieta! Jak mam ochotę na pizzę to jem pizzę, tylko 2/3 kawałki zamiast całej. To samo tyczy się słodyczy których nie potrafię sobie odmówić, zamiast kupić czekoladę która ma ok. 550kcal kupuje batonika który ma ich ok. 120.
Na moim ciele pojawiły się mięśnie!! Nie oznacza to ze wyglądam jak kulturysta, ale moje ręce nie są już tak sflaczałe i nie mogę machać nimi jak motyl skrzydłami. Nogi się wysmukliły, a talia jest w końcu widoczna i ładnie zarysowana. 

Dzięki tym zajęcia stałam się pewna swojej wartości i swojego wyglądu. Jakieś tam kompleksy siedzą jeszcze w głowie, ale teraz gdy jest lato śmiało zakładam bikini i lecę nad wodę. Uwierzcie kiedyś miałam z tym problem, przy 30 stopniowych upale ubierałam długie spodnie.
A jak się ubrać na takie zajęcia? Jak ci wygodniej, ale strój musi się składać z krótkich spodni i topu sportowego lub cropp topu. Dlaczego? Żebyś miała czym się trzymać rury, spróbuj złapać klamkę przez materiał, nie utrzymasz jej tak mocno jak gola ręką. 
Na treningu pracuje całe ciało i często nadprogramowe kilogramy są nam pomocne! Bo jeśli masz trochę ciała w okolicy ud, to będzie ci łatwiej zrobić pewne figury niż twojej koleżance z grupy która ma bardzo szczupłe uda. Dlaczego tak się dzieje? Przecież jest szczuplejsza, zgrabniejsza... no właśnie dlatego ze nie ma tyle przyczepności, tak samo jest w zabudowanym ubraniu. Przypuszczam ze na pierwszych zajęciach wszystkie będziecie dość ubrane, w miarę długie krótkie szorty i koszulka, ale z każdymi zajęciami tej odzieży będzie mniej, a dlaczego tak się dzieje? Bo tu tez zaczyna się wkradać pewność siebie i świadomość ze kusy strój pomaga w tym sporcie, a nie prowadzi do klubu dla dorosłych.
 


Co jeszcze warto wiedzieć o pole dance? Napewno uzależnia, na każdych zajęciach podejmujemy nowe wyzwanie, nie zawsze wszystko wychodzi jak to w życiu bywa, ale patrząc się w tył sama widzisz swój progres! Jak przyszłam na zajęcia wcześniej i miałam okazje zobaczyć trening grypy zaawansowanej, pierwsza moja myśl w głowie była „przecież ja tego nie zrobię! Nawet pompki jeden zrobić nie umiem!”
Dzisiaj właśnie to robię, robię i wiem ze jestem w stanie zrobić wszystko co tylko chce.
Oczywiście kosztem siniaków powstałych na treningu, zwątpienia, litrów potu i nerwów ze znowu coś mi nie wychodzi a innym tak.
 Myśle ze na dziś temat wyczerpałam, dziękuje za poświęcony mi czas 
N.

środa, 27 czerwca 2018

Łezki z AliExpress

Obagowe łezki prosto z Chin, czyli jak zamawiać na AliExpress ☺️


Na pewno nie raz i nie dwa słyszałyście o chińskim odpowiedniku Allegro, na którym ceny artykułów  są o wiele korzystniejsze niż na polskiej stronie. 
Jaki jest tego haczyk? Na paczkę  czekamy ok. miesiąc.. 
Czy warto? Oczywiście ze tak! 
Moja przygoda z Alie zaczęła się od zamawiania case’ów na telefon jakieś trzy lata temu, ale dzisiaj omówię łezki do O’bag.
W poście o uchwytach do O'bag od odmieńswojegobaga, pisałam ze łezek będę szukać na Allegro i nawet znalazłam takie które wydawało mi się ze będą pasować (cena ok.70zl z kw.) jednak po przeczytaniu jaki jest czas oczekiwania-30dni roboczych- olśniło mnie ze przecież to leci z Chin za pośrednictwem AliExpress.
Znalezienie akcesoriów do O'bag u chinolów nie sprawiło mi większych problemów, na dwóch różnych aukcjach zamówiłam dwa komplety łezek (czyli cztery sztuki!), jedne różowe drugie czarne.Za dwa komplety z wysyłka wyszło mi ok 63zl, czyli mniej niż za jeden z Allegro z tym samym czasem oczekiwania.
Różowe zamówiłam 9.05.2018 w skrzynce nigdy 

Łezki nie doszły do dziś (tj. 27.06) otworzyłam spór, pieniążki wróciły na konto.

Może gdzieś zabłądziły na poczcie, jeśli kiedyś dojdą to na pewno dam znać...

Czarne zamówiłam 20.05.2018 w skrzynce 11.06.2018

Jeśli chodzi o jakość, nie mam im nic do zarzucenia.

 Zapłaciłam za nie 28,49 zł wysyłka do polski darmowa.
Gwinty mogły by być ciut dłuższe, mają ok 2 cm długości. Uszczelka czy usztywniacz nie wejdzie, no i martwiła bym się o te organizery z metalową otoczką wokół dziurek.

Jeśli nie boicie się czasu oczekiwania to zachęcam do zamówienia, kolorów jest mnóstwo. No i artykuły dostępne na pewniej stronie z dodatkami dla Obag są towarem z Ali z marżą i płatną wysyłką.. ;)



łezki do torebki o bag zamówione na aliexpress, bagobag

łezki do torebki o bag zamówione na aliexpress, bagobag

łezki do torebki o bag zamówione na aliexpress, bagobag

łezki z ALIEXPRESS i uchwyty od ODMIENSWOJEGOBAGA